Widziałam jak się śmieją , klepią po plecach , rozmawiają .Nie wierzyłam własnym oczom. Piotrek i Sebastian się znają, ale skąd? W tym momencie usłyszałam swoje imię . Koło mnie pojawili się Winiarski z Wlazły , poprowadzili mnie na małą scenę gdzie stała już cala drużyna . Pierwszy do mikrofony odezwał się Paweł :
- No więc mamy tu już naszą Panią fizjoterapeutkę . Więc tak ...- zaczął , patrząc w moja stronę .
- Prezes i trener już składali , a my nie. - uśmiechnął się Zatorski . - W imieniu wszystkich zawodników , chcieliśmy podziękować Karolinie za te wszystkie chwile smutku , radości , zrozumienia. Za to że zawsze nas wysłuchałaś jak mieliśmy jakiś problem i pomagałaś mam go rozwiązać . - powiedział oddając mikrofon Bartkowi .
- Ja chciałem cię przeprosić. Bardzo , bardzo nie chciałem , ale bylem do tego zmuszony . No to jak wybaczysz mi ???- powiedział klęcząc przede mną, i patrząc na mnie jak kot ze Sherka .
Na ten widok uśmiechnęłam się i pokazałam gestem ręki żeby wstał .
- Tak Bartuś ,, wybaczam - po czym zaczęłam się śmiać.
Przytuliłam się do niego i powiedziałam -Dziękuje .
Potem Mariusz jako kapitan wręczył mi prezenty , złożył życzenia i przytulił . I tak przechodziłam z ramion do ramion , W końcu dali mi mikrofon . Nie mogłam powiedzieć ani słowa , bo się wzruszyłam .
- Dziękuje , tak po prostu za to że przyjęliście mnie do tej waszej wielkiej rodziny.- powiedziałam i zeszłam ze sceny. Wszyscy zaczęli bić brawa. Położyłam prezenty obok DJ i poszłam szukać Sebastiana.
Z PERSPEKTYW PIOTRKA :
Siedziałem w pokoju i myślałam. Kochałem Olę , ale Karolina była inna niż ona , śmiała się z żartów Krzyśka , a Ola mówiła ze są one poniżej poziomu krytyki. Cały czas była uśmiechnięta i taka delikatna jak lalka z porcelany , a zaś Olka cały czas naburmuszona , coś jej ciągle nie pasuje. Ej przecież nie mogę tak myśleć !!! Do pokoju wszedł Grzesiek. Popatrzył na mnie i zapytał :
- Co jest ? Co się tak szypko zmyłeś ? - usiadł na łóżku i patrzył na mnie czekając na odpowiedź.
- Eee... tak wyszło - odpowiedziałem.
- Ta jasne , już ci wierzę !!
- A co miałem robić ?? - spytałem.
- Jak to co ?? Może byś się do rozmowy włączył , a nie stał tam jak ten kołek , co ?? - zdenerwował się Kosok.
- O co ci chodzi ???- spytałem, mając tej rozmowy dosyć .
- A o to że sprawiłeś jej przykrość , dziewczyna przyszła was poznać ,a ty co ???!!!
- Jak to przykrość !!!! Co ty gadasz człowieku . A jeżeli chociaż to Kurek ją chętnie pocieszy !!! - krzyczałem .
- A tu cię boli !! Ty myślisz że to dziewczyna Bartka ! - krzyknął Kosa.- A tak w ogóle to czemu jesteś zazdrosny, jak ty masz Olkę .
- Weź nie pieprz głupot , nie jestem zazdrosny i tak mam Olę !!!- krzyknąłem i wyszłem trzaskając drzwiami.
Zbiegłem po schodach . W holu wpadłem na jakiegoś kolesia .
- Ej uważaj jak chodzisz !! - odezwał się nieznajomy. - Piotrek ?!
Teraz przypomniało mi się skąd znam tego człowieka.
- Sebastian ! Kopę lat . Kiedy ostatni raz się widzieliśmy ??
- No chyba w liceum . Pamiętasz jak się poznaliśmy ?
- Jasne że tak , też na ciebie wpadłem .
- Historia lubi się powtarzać .
Śmiejąc się weszliśmy do sali , gdzie odbywała się impreza . Weszliśmy w tym momencie , kiedy na scenę była proszona ona. Weszła w towarzystwie Michała i Mariusza . Złożyli jej życzenia , potem Kurek ją za coś przepraszał . Uśmiechała się , wydawała się być szczęśliwa . Kiedy miała podchodzić do mikrofonu omało nie płakała. Ja w tym czasie z Sebastianem przeszliśmy do baru . Ja zamówiłem piwo , a Sebek sok pomarańczowy . Usiedliśmy jednej z loży i patrzyliśmy ja chłopaki tańczą .
- A co ty tu w ogóle robisz ? - zapytałem go .
- No wiesz ...- nie zdążył dokończyć
- Ęęę... przepraszam że przeszkadzam Panom , ale czy nie zapomniałeś się z kimś przywitać ? - zapytała Karolina . Bylem w szoku , bo się tego nie spodziewałem.
- Przepraszam z kim miałem się przywitać ? - zapytałem ją.
- Y..y..y stary to nie było do ciebie - powiedział Sebastian.
Teraz to już nic nie rozumiałem. Sebastian wstał i rozłożył ramiona jak ksiądz w kościele . Ona podeszła do niego i się przytuliła.
- Kocie jak ja się za tobą stęskniłam ! Co ty tu robisz ??- zapytała Sebastiana
- Jak to co? , przyjechałem. Bartek prosił żebym przyjechał , to jestem . Ja też się za tobą stęskniłem . - powiedział Sebastian.
- Będę musiała mu podziękować . To wy tu sobie pogadajcie , a ja lecę go poszukać - pocałowała go w policzek i pobiegła szukać Kurka.
- Wy jesteście razem ?? - zapytałem zdziwiony .
- No to już będą dwa lata , za trzy miesiące . Ja nie wiem jak jak długu wytrzymała ze mną - zaśmiał się - Kocham ja , a ona mnie . Wiesz to jest taki prezent od losu .
- A gdzie się poznaliście ??- chciałem zaspokoić swoją ciekawość .
- Tak trochę dziwnie . O mało co a by mi wpadła pod koła samochodu . - uśmiechnął się na samo wspomnienie . - a ty masz kogoś ?? - spytał mnie .
- Tak , jak jestem z Olką . Ona jest przeciwieństwem Karoliny - powiedziałem.
W tym momencie na parkiecie zrobiła się mala grupka widzów , my z naszego miejsca nic nie widzieliśmy . Pokazałem skinięciem głową Sebastianowi że tam idę , on przystał na to i poszedł ze, mną . Kiedy doszliśmy naszym oczom ukazał się widok Karoliny tańczącej z Kurkiem .Wyglądali jak para zawodowców.
Kiedy skoczyli ukłonili się publiczności . Karolka podbiegła do Sebastian , chwyciła go za rękę i przytuliła się do jego boku.
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Oto 4 rozdział ;)
Następne będą się pojawiać co środę =)
Proszę o wasze opinie w komentarzach .
Miłego czytania .
Do zobaczenia ;)
Mnie się osobiście podobają twoje rozdziały i będę z niecierpliwością czekała na kolejne. Świetna robota!! ;)
OdpowiedzUsuń