poniedziałek, 6 sierpnia 2012

AS 4

           Widziałam jak się śmieją , klepią po plecach , rozmawiają .Nie wierzyłam własnym oczom. Piotrek i Sebastian się znają, ale skąd?  W tym momencie usłyszałam swoje imię . Koło mnie pojawili się Winiarski z Wlazły , poprowadzili mnie na małą scenę gdzie stała już  cala drużyna . Pierwszy do mikrofony  odezwał się Paweł :

- No więc mamy tu już naszą Panią fizjoterapeutkę . Więc tak ...- zaczął , patrząc w moja stronę .

- Prezes i trener już składali , a my nie. - uśmiechnął się Zatorski . - W imieniu wszystkich  zawodników , chcieliśmy podziękować Karolinie za te wszystkie chwile smutku , radości , zrozumienia. Za to że zawsze nas wysłuchałaś jak mieliśmy jakiś problem i pomagałaś mam go rozwiązać . - powiedział oddając mikrofon Bartkowi .

- Ja chciałem cię przeprosić. Bardzo , bardzo nie chciałem , ale bylem do tego zmuszony . No to jak wybaczysz mi ???- powiedział klęcząc przede mną, i patrząc na mnie jak kot ze Sherka .

Na ten widok uśmiechnęłam się i pokazałam gestem ręki żeby wstał .

- Tak Bartuś ,, wybaczam - po czym zaczęłam się śmiać.

Przytuliłam się do niego i powiedziałam -Dziękuje .

Potem Mariusz jako kapitan  wręczył mi prezenty , złożył życzenia i przytulił . I tak przechodziłam z ramion do ramion , W końcu dali mi mikrofon . Nie mogłam powiedzieć ani słowa , bo się wzruszyłam .

- Dziękuje , tak po prostu za to że przyjęliście mnie do tej waszej wielkiej rodziny.- powiedziałam i zeszłam ze sceny. Wszyscy zaczęli bić brawa. Położyłam prezenty obok DJ i poszłam szukać Sebastiana.

Z PERSPEKTYW  PIOTRKA :

            Siedziałem w  pokoju i myślałam.  Kochałem Olę , ale  Karolina była inna niż ona , śmiała się z żartów Krzyśka , a Ola mówiła ze są one poniżej poziomu krytyki. Cały czas była uśmiechnięta i taka  delikatna jak lalka z porcelany , a zaś Olka cały czas naburmuszona  , coś jej ciągle nie pasuje. Ej przecież nie mogę  tak myśleć !!! Do pokoju wszedł Grzesiek. Popatrzył na mnie i zapytał :

- Co jest ? Co się tak szypko  zmyłeś ? - usiadł na łóżku  i patrzył na mnie czekając na odpowiedź.

- Eee... tak wyszło - odpowiedziałem. 

- Ta jasne , już ci wierzę !!

- A co miałem  robić ?? - spytałem. 

- Jak to co ?? Może byś się do rozmowy włączył , a nie stał tam jak ten kołek , co ?? - zdenerwował się Kosok.

- O co ci chodzi ???- spytałem, mając tej rozmowy dosyć .

- A o to że sprawiłeś jej przykrość , dziewczyna przyszła was poznać ,a  ty co ???!!!

- Jak to przykrość !!!! Co ty gadasz człowieku . A jeżeli chociaż to Kurek ją chętnie pocieszy !!! - krzyczałem .

- A tu cię boli !! Ty myślisz że to dziewczyna Bartka ! - krzyknął Kosa.- A tak w ogóle to czemu jesteś zazdrosny,  jak ty masz Olkę  .

- Weź nie pieprz głupot , nie jestem zazdrosny i tak mam Olę !!!- krzyknąłem i wyszłem trzaskając drzwiami.

Zbiegłem po schodach . W holu wpadłem na jakiegoś kolesia .

- Ej uważaj jak chodzisz !! - odezwał się nieznajomy. - Piotrek ?! 

Teraz przypomniało mi się skąd znam tego człowieka.

- Sebastian ! Kopę lat . Kiedy ostatni raz się widzieliśmy ??

- No chyba w liceum . Pamiętasz jak się poznaliśmy ? 

- Jasne że tak , też na ciebie wpadłem .

- Historia lubi się powtarzać . 

Śmiejąc się weszliśmy do sali , gdzie odbywała się impreza . Weszliśmy w tym  momencie , kiedy na scenę była proszona ona. Weszła w towarzystwie  Michała i Mariusza . Złożyli jej życzenia , potem  Kurek ją za coś przepraszał . Uśmiechała się , wydawała się być szczęśliwa . Kiedy miała podchodzić do mikrofonu omało nie płakała. Ja w tym czasie z Sebastianem przeszliśmy do baru . Ja zamówiłem piwo , a Sebek sok pomarańczowy . Usiedliśmy jednej z loży i patrzyliśmy ja chłopaki tańczą . 

- A co ty tu w ogóle robisz ? - zapytałem go .

- No wiesz ...- nie zdążył dokończyć 

- Ęęę... przepraszam że przeszkadzam Panom , ale czy nie zapomniałeś się z kimś przywitać ? - zapytała Karolina . Bylem w szoku , bo się tego nie spodziewałem.

- Przepraszam z kim miałem się przywitać ? - zapytałem ją. 

- Y..y..y stary to nie było do ciebie - powiedział Sebastian. 

Teraz to już nic nie rozumiałem. Sebastian wstał i rozłożył ramiona jak ksiądz w kościele . Ona podeszła do niego i się przytuliła.   

 - Kocie jak ja się za tobą stęskniłam ! Co ty tu robisz ??- zapytała Sebastiana 

- Jak to co? ,  przyjechałem. Bartek prosił  żebym przyjechał , to jestem . Ja też się za tobą stęskniłem . - powiedział Sebastian.     

- Będę musiała mu podziękować . To wy tu sobie pogadajcie , a ja lecę go poszukać - pocałowała go w policzek  i pobiegła szukać Kurka. 

- Wy jesteście razem ?? - zapytałem zdziwiony . 

- No to już będą  dwa lata , za trzy miesiące . Ja nie wiem jak jak długu wytrzymała ze mną  - zaśmiał się - Kocham ja , a ona mnie . Wiesz to jest taki prezent od losu .

- A gdzie się poznaliście ??- chciałem zaspokoić swoją ciekawość . 

- Tak trochę dziwnie . O mało co a by mi wpadła pod koła samochodu . - uśmiechnął się na samo wspomnienie . - a ty masz kogoś ?? - spytał mnie .

- Tak , jak jestem z Olką . Ona jest przeciwieństwem Karoliny - powiedziałem. 

 W tym momencie na parkiecie zrobiła się mala grupka widzów , my z naszego miejsca nic nie widzieliśmy . Pokazałem skinięciem głową  Sebastianowi że tam idę , on przystał na to i poszedł ze, mną . Kiedy doszliśmy naszym oczom ukazał się widok Karoliny tańczącej z Kurkiem .Wyglądali jak para zawodowców. 
Kiedy skoczyli ukłonili się publiczności . Karolka podbiegła do Sebastian , chwyciła go za rękę  i przytuliła się do jego boku.





♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

Oto 4 rozdział ;)
 Następne będą się pojawiać co środę =)
Proszę o wasze opinie w komentarzach . 
 Miłego czytania .
 Do zobaczenia ;)



1 komentarz:

  1. Mnie się osobiście podobają twoje rozdziały i będę z niecierpliwością czekała na kolejne. Świetna robota!! ;)

    OdpowiedzUsuń